Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Lublin: Losy górek czechowskich w rękach Krzysztofa Żuka. Co można teraz tu robić?

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 13 stycznia 2020 r. o 13:06 Powrót do artykułu
O czym tu dyskutować? Jasne jak słońce jest przecież, że w grę może wchodzić szczególna dbałość o interesy określonej grupy ludzi chcących budować tu bloki. Oczywiste jest także dla mnie, że Żuk nie broni tutaj dobrze pojętego interesu mieszkańców miasta. Skoro twierdzi, że leży mu na sercu dobro mieszkańców to dlaczego chce zabudować górki czechowskie i tym samym zlikwidować naturalny korytarz przewietrzający miasto? Przecież to się kupy nie trzyma. Pomijam fakt jak bardzo ucierpi na tym sama przyroda.
nie trzyma się DLA CIEBIE kupy, bo nie rozumiesz, że deweoper mógł sobie zabudować górki, nawet bez zmiany studium. Mógł sobie ogrodzić teren, ***nąć 5 galerii handlowych, i pozamiatane. Na zmianie studium zyskali tak samo mieszkańvy jak i deweloper, i chyba to ostatnie najbardziej boli ludzi, że ktoś zarobi, ale to normalne po tej stronie Wisły.
Sama budowa galerii handlowych to jedno, pytanie tylko na co komu wywalić grube miliardy na budowę pustych, przynoszących straty galerii handlowych? Prawda jest taka, że Dziobie opłaca się wybudować na Górkach drugi Bangladesz. Tzn tak mu się biedaczynie wydaje.
 Ja myślę, że i tak czego by tam nie postawił to by sprzedał, każdy kto inwestuje wie, że czasem się zyskuje, czasem się traci, czasem mniej czasem więcej.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Więcej szkody dla jakości lubelskiego powietrza wyrządzą te domki z osiedla TOR(pozdrawiamy panią Nosek) ze starymi śmierdzącymi kopciuchami w których ludzie palą czym popadnie niż ewentualna nowoczesna zabudowa wielorodzinna na 20% obszaru Górek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Więcej szkody dla jakości lubelskiego powietrza wyrządzą te domki z osiedla TOR(pozdrawiamy panią Nosek) ze starymi śmierdzącymi kopciuchami w których ludzie palą czym popadnie niż ewentualna nowoczesna zabudowa wielorodzinna na 20% obszaru Górek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W przyszłości będzie można zaskarżać miasto o pogorszenie stanu zdrowia i wyrywać odszkodowania.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skoro "obrońcy" górek tak dumnie mówią o górkach "nasze" to może w końcu odkupia ten teren i będzie po problemie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żuk to jednak bezczelny typ. Myślałem że jest inny od POwskiego towarzystwa. Okazuje się jednak że ma mieszkańców tego miasta za idiotów. To klasyczne podejście politycznego środowiska z którego się wywodzi. Trąbienie o obywatelskości, solidarności, praworządności etc. to zwykły KIT. Ma nas obywateli daleko w nosie. Jestem za tym żeby zacząć zbierać podpisy i dążyć do wywalenia tego świdnickiego karierowicza ze stanowiska.
  • Lublinem rządziłoby się o wiele prościej, gdyby nie było w nim mieszkańców - zwłaszcza świadomych swych praw oraz mających odwagę zgłaszać zastrzeżenia lub uwagi krytyczne.
  • Opłakane bywają skutki rządzenia "tubylcami" przez "przybłędy" (los mieszkańców wielu kolonii stanowi na to dowód).
Staliśmy się ewenementem na mapie cywilizowanego świata, bo po raz pierwszy w jego historii uzurpator straszył suwerena pozwami o zniesławienie za to, że jako podatnik zwracał uwagę na nierówne traktowanie różnych interesariuszy i forowanie jednego wybranego inwestora. Jeszcze nigdy i nigdzie w świecie w odpowiedziach na uwagi mieszkańców do planów uwarunkowań i kierunków rozwoju żaden sołtys, wójt, burmistrz, czy prezydent nie był tak bezczelny i butny, by grozić konsekwencjami z art. 212 kk. Strach pomyśleć, co by się działo, gdyby Górki Czechowskie miały dwa razy większy obszar. Z drugiej strony rzecz biorąc, inwentaryzacja objęła ponad 260 ha, co oznacza, że pod znakiem zapytania jest siłowa lokalizacja nowego cmentarza komunalnego i spopielarni ludzkich zwłok przy ulicy Zelwerowicza...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W przyszłości będzie można zaskarżać miasto o pogorszenie stanu zdrowia i wyrywać odszkodowania.
 proponuję imiennie Dziobę, Żuka, urzędasów i radnych którzy w tym pomagali
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pan Smaga sam już zaczyna kluczyć i błądzić. Jak będzie korespondował z prawomocnym wyrokiem NSA, plan z roku 2005? Wyrok będzie mówił o tym, że na Górkach(oraz na sąsiednich już zabudowanych terenach) nic nie można budować, plan będzie dopuszczał na Górkach budowę galerii, biur i lokali usługowych czy sportowych. Przecież tu jest jawna sprzeczność i odwołanie do wyższej instancji jest chyba właśnie po to, żeby tę sprzeczność wyjaśnić. Biorąc pod uwagę ustalenia planu miejscowego dla Górek z 2005 roku(przypominam, że Żuk nie był wtedy prezydentem), wyrok WSA jest absurdalny.
Kolejny kwiatek: "Sama inwestycja mieszkaniowa nie może też być sprzeczna z obowiązującym studium przestrzennym." A tymczasem: "Ten sam artykuł ustawy nie zezwala na budowę inwestycji, jeśli ta jest sprzeczna ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Od tej zasady istnieje jednak szereg wyjątków. "Warunek niesprzeczności ze studium nie dotyczy terenów, które w przeszłości były wykorzystywane jako tereny kolejowe, wojskowe, produkcyjne lub usług pocztowych, a obecnie funkcje te nie są na tych terenach realizowane". Przypominam, Górki to teren byłego poligonu czyli wojskowy.
 A jeszcze kolejny kwiatek w tym artykule jest taki, że po prawomocnym wyroku sądu, plan z 2005r. dalej będzie obowiązywał i nikt z tych co już się pobudowali, nie musi się martwić. Tak na moje oko ten artykuł to jeden wielki stek bzdur.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja nie rozumiem o co tu tyle szumu, przecież ten sam raport dopuszcza częściową zabudowę górek
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja nie rozumiem o co tu tyle szumu, przecież ten sam raport dopuszcza częściową zabudowę górek
 cytacik może? 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a czy w raporcie jest również mowa o chronionych petuniach, puszkoniach i tulipanach niepasteryzowanych?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Więcej szkody dla jakości lubelskiego powietrza wyrządzą te domki z osiedla TOR(pozdrawiamy panią Nosek) ze starymi śmierdzącymi kopciuchami w których ludzie palą czym popadnie niż ewentualna nowoczesna zabudowa wielorodzinna na 20% obszaru Górek.
Jak złym i nikczemnym trzeba być, by atakować ad personam osobę, która zabiega o poprawę jakości powietrza nie w ramach obowiązków zawodowych i czasu pracy? Jak wredną trzeba mieć naturę, by powtarzać slogany, które są mitami? Jak złym i zachłannym na pieniądze trzeba być, by twierdzić, że zabudowa 20% obszaru największego korytarza przewietrzającego i naturalnego filtra antysmogowego nie zakłóci aerodynamiki całego miasta? Jak bezczelnym trzeba być, by znając pomiary punktowe z osiedla TOR i innych miejsc Lublina, a w tym stacji WIOS przy ul. Obywatelskiej pisać rzeczy obliczone na cyberanalfabetyzm czytających?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skoro "obrońcy" górek tak dumnie mówią o górkach "nasze" to może w końcu odkupia ten teren i będzie po problemie
 Przecież to nie obrońcy Górek Czechowskich pozwolili na zawłaszczenie obszaru, który był majątkiem narodowym. Gdyby poważnie potraktować twój wpis, to nie byłoby podstaw mówić nasz Lublin, bo głównym bankiem finansującym deficyt budżetowy, pożyczki i kredyty nie jest bankiem lokalnym, a nawet polskim.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gorki są terenem powojskowym a w tym wypadku kex developer dopuszcza brak zgodności ze studium. Ups.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gorki są terenem powojskowym a w tym wypadku kex developer dopuszcza brak zgodności ze studium. Ups.
 nie, nie są robaczku. od ponad dwóch dekad. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a czy w raporcie jest również mowa o chronionych petuniach, puszkoniach i tulipanach niepasteryzowanych?
 Jest na 100% w ekofizjografiach zamawianych wcześniej przez Urząd Miasta Lublin , który w dniu ich otrzymania był zobowiązany przeciwdziałać wymienionym przez ciebie gatunkom inwazyjnym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Warto się przejechać w któryś chłodniejszy wieczór do dzielnic domków jednorodzinnych. Smród jest taki, że można się zesrać. I dziwnym trafem największy w okolicach zabudowy jednorodzinnej. Miłośnikom inhalowania się różnymi trującymi substancjami, polecam w szczególności Sławin. Tam ludzie nie mają litości a smród dochodzi aż na Botanik. A wy pieprzycie o jakichś blokach na Górkach..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gorki są terenem powojskowym a w tym wypadku kex developer dopuszcza brak zgodności ze studium. Ups.
 Nawet gdyby, to co zrobisz z zapisami ekofizjografii i idącym za tym raportem oddziaływania na środowisko oraz uwarunkowaniami dla realizacji planowanego przedsięwzięcia? O instynkt samozachowawczy nawet nie pytam, bo pewnie doczekać się nie możesz widoku ludzi konających na ulicach z braku chłodu, wody lub powietrza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gorki są terenem powojskowym a w tym wypadku kex developer dopuszcza brak zgodności ze studium. Ups.
nie, nie są robaczku. od ponad dwóch dekad.
 Teren powojskowy to nie to samo co wojskowy. Ustawa Lex Deweloper nie mówi o terenach które aktualnie służą wojsku tylko o terenach wojskowych na których funkcja "wojskowa" nie jest już realizowana. Wypisz wymaluj Górki Czechowskie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co sprawia, że dewelo-duce plecie takie koszałki opałki? Czy oligarchia ma na niego jakieś haki, czy po prostu tyPO tak bardzo nienawidzi przyrody i tego nieszczęsnego miasta?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 5 z 13

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...